niedziela, 11 sierpnia 2013

WGP: Polki za słabe na Niemki


Po dobrym występie przeciwko reprezentacji Kazachstanu, wszyscy byli optymistycznie nastawieni przed meczem z Niemkami. Jednak wicemistrzynie Europy po bolesnej porażce z Japonią (prowadziły już 2:0 w setach, żeby przegrać w tie-breaku) szybko się podniosły i pokazały ogromną klasę.


Największym problemem biało-czerwonych było przyjęcie. Szybujące zagrywki drużyny niemieckiej raz po raz ruszały w przyjęciu Skowrońską-Dolatę oraz Różycką. Tym samym Milena Radecka nie miała szansy rozgrywać przez środek lub kombinacji na skrzydłach, więc wszystkie nasze atakujące bardzo często nadziewały się na szczelny blok. Kiedy już udało się go ominąć na drodze stała świetnie ustawiona taktycznie niemiecka obrona. 
Początek pierwszego seta napawał optymizmem. Walka punkt za punkt toczyła się do pierwszej przerwy technicznej. Od tamtej pory Niemki zaczęły regularnie odskakiwać na kilka punktów. Niezwykle skuteczne były środkowe- Christiane Furst i Corina Ssuschke, które punktowały z krótkiej i obiegnięcia. Ostatecznie, Polki przegrały pierwszą partię 17:25. 
Drugi set rozpoczął się od serii słabych przyjęć w naszym zespole. Straconych na początku punktów nie dało się odrobić. Coraz większe problemy miała Karolina Różycka, a Paulina Maj nie była w stanie kryć dwóch swoich koleżanek na przyjęciu. Z prawego skrzydła nie punktowała Joanna Kaczor, którą zastąpiła Katarzyna Konieczna. Zawodniczka Impelu Wrocław bardzo dobrze wprowadziła się w spotkanie, kończąc kilka trudnych piłek. Potem była mocnym punktem zespołu, skutecznie atakując z wielu piłek, odciążając tym samym Skowrońską-Dolatę. Po drugiej stronie szalały Maren Brinker i Małgorzata Kożuch, które wspierały skuteczne środkowe. 
Trzecia partia zaczęła się bardzo podobnie jak druga i nic nie zapowiadało niesamowitej walki pod sam koniec. Polki rozpoczęły pogoń za prowadzącymi trzema punktami Niemkami już po pierwszej przerwie technicznej. Jednak to co zdołały odrobić, ponownie traciły. Do remisu, udało się doprowadzić przy stanie 16:16 po dwóch blokach na Kożuch i udanej kontrze. Nasze siatkarki walczyły w końcówce punkt za punkt, miały nawet szansę rozstrzygnąć seta na swoją korzyść. Ostatecznie srebrne medalistki Mistrzostw Europy i tego seta wygrały 26:24.

Polska-Niemcy
0:3
(17:25; 17:25; 24:26)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz