wtorek, 30 lipca 2013

Podsumowanie Mistrzostw Europy w piłce nożnej kobiet


Powiedzenie: „na końcu i tak wygrają Niemcy” idealnie pasuje do opisu EURO 2013.

Niemki wygrały Mistrzostwa Europy ósmy raz w historii i po raz szósty z rzędu. Taki wyczyn trudno będzie powtórzyć innej kobiecej reprezentacji.

Początek Mistrzostw i faza grupowa, to czas remisów. Najpierw w meczu Włochy – Finlandia nie padł żaden gol. A później gospodynie EURO, Szwedki zremisowały 1:1 z Danią. Warto zauważyć, że faworytkami w tym meczu były piłkarki Trzech Koron, jednak to Dunki pierwsze strzeliły gola. Szwedki zmarnowały nawet w tym meczu dwa rzuty karne.

Drugiego dnia Mistrzostw również padły dwa remisy. W meczy Norweżek z Islandkami padł wynik 1:1, choć to piłkarki z Norwegii częściej atakowały, a ich rywalki postawiły na obronę. Jednak jakieś 20 minut przed końcem meczu Islandki zaczęły częściej atakować i śmielej sobie poczynać na boisku. W 87.  minucie strzeliły nawet gola. Co prawda z karnego, jednak podział punktów stał się faktem, gdy kilka minut później sędzia ogłosiła koniec meczu.

Obrończyniom tytułu, czyli Niemkom również nie udało się wygrać w pierwszym meczu. W meczu z Holandią nie padł żaden gol i sąsiedzi musieli się podzielić punktami.

Dopiero trzeci dzień dał więcej emocji. Grupa C sprawiła, że kibice nie mogli się nudzić podczas meczów. Francja pokazała Rosji gdzie ich miejsce i wygrała 3:1. Dwa gole dla trójkolorowych w tym meczu strzeliła Marie-Laure Delie, a jednego Eugenie Le Sommer. Honorowe trafienie dla Rosjanek zaliczyła Elena Morozowa.

Prawdziwe emocje były dopiero w drugim meczu grupy C. Kibice nie mieli na co narzekać. Po 8. minutach gry było już 1:1. Później było wiele niewykorzystanych sytuacji przez obie reprezentacje. Ostatnie minuty spotkania nie były przeznaczone dla kibiców o słabych nerwach. W 86. minucie Hiszpanki wyszły na prowadzenie po trafieniu Jennifer Hermoso. Ich rywalki jednak się tym nie załamały. Przeprowadziły szybki kontratak i Laura Bassett doprowadziła do remisu. Jednak podział punktów w tym meczu nie zadawalał Hiszpanek i w doliczonym czasie gry udało im się jeszcze strzelić zwycięskiego gola.

Druga kolejka rozpoczęła się z przytupem. Najpierw Włoszki pokonały Dunki 2:1.Choć to Dania uważana była za faworyta w tym meczu. Później Szwedki pokazały, że pierwsze spotkanie na Mistrzostwach to był wypadek przy pracy i rozgromiły Finlandię aż 5:0! Po dwa gole strzeliły Lotta Schelin i Nilla Fischer, a jedno trafienie zaliczyła Asllani Kosovare.

W grupie B obyło się bez niespodzianek. Norwegia wygrała z Holandią 1:0, a Niemki pewnie pokonały Islandię.

Po drugiej kolejce w grupie C Francuzki po tym jak pokonały Hiszpanki 1:0 zapewniły się jako pierwsze awans do ćwierćfinału. Wiele szczęścia miały za to piłkarki z Anglii. W doliczonym czasie gry strzeliły one gola i podzieliły się punktami z Rosjankami, które od 38. minuty meczu prowadziły.

Ostatnia kolejka. Mecz Szwecja – Włochy. Oba zespoły strzeliły w tym meczu po dwa gole, jednak Włoszki, a dokładnie Raffaella Manieri, strzeliły sobie gola samobójczego. Szwedki wygrywając 3:1 przypieczętowały swój awans do ćwierćfinału z pierwszego miejsca w grupie. Natomiast Włoszki pomimo tego, że przegrały, awansowały dalej.

W drugim meczu grupy A  pomiędzy Danią a Finlandią, po raz kolejny na tych Mistrzostwach padł remis 1:1. Dunki pomimo tego, że nie wygrały ani jednego meczu na EURO miały szansę awansować do ćwierćfinału, jednak wszystko zależało od tego, jak potoczą się losy w grupie B i C.

W meczu Niemcy – Norwegia doszło do nie małej sensacji. Niemki, które nie przegrały żadnego meczu na Mistrzostwach Europy od 1993 roku przegrały z Norweżkami 0:1. Jedynego gola w tym spotkaniu strzeliła Ingvild Isaksen. Niemniej jednak oba zespoły awansowały dalej.

Największa niespodzianka na turnieju? Awans piłkarek z Islandii do ćwierćfinału. Holenderki uległy im w swoim ostatnim meczu na EURO 0:1.

Zawodniczki z Anglii, które na ostatnich Mistrzostwach Europy doszły aż do finału (przegrały z Niemkami 2:6), teraz nawet nie wyszły z grupy. W meczu z reprezentacją Francji przegrały 0:3 po golach Eugenie Le Sommer, Louisy Necib i Wendie Renard.

Ostatni mecz fazy grupowej to Rosja – Hiszpania, który zakończył się remisem 1:1. Hiszpania awansowała do ćwierćfinału z drugiego miejsca. Natomiast Rosja czekała na losowanie.

Według przepisów, do ćwierćfinału awansuję dwa najlepsze zespoły zajmujące 3. miejsca w swojej grupie. Największą ilość punktów miała Islandia (4 pkt.), a Dania i Rosja miały po dwa na swoim koncie. Dlatego też pomiędzy tymi dwoma zespołami doszło do losowania, które szczęśliwe okazało się dla Dunek.

Zaczęły się ćwierćfinały. W pierwszym meczu tej fazy rozgrywek obyło się bez niespodzianek. Szwedki rozgromiły Islandki aż 4:0. Dwukrotnie na listę strzelczyń wpisała się Lotta Schelin, a po jednym golu strzeliły Marie Hammarström i Josefine Öqvist.

Niemki po niespodziewanej przegranej z Norweżkami na mecz z Włoszkami wyszły zmobilizowane. Obrończynie tytułu stwarzały sobie wiele sytuacji do strzelenia gola, jednak udało im się tylko raz pokonać włoską bramkarkę.

Kolejny ćwierćfinał to Norwegia – Hiszpania. Hiszpanki, które w pozytywny sposób zaprezentowały się fazie grupowej uległy piłkarką ze Skandynawii 1:3, dodatkowo strzelając sobie gola samobójczego.

Ostatni mecz w tej fazie rozgrywek, to nie mała sensacja. Dunki, które do ¼ finału awansowały dzięki losowaniu, wyeliminowały Francuzki, które były jednym z faworytów Mistrzostw. Jednak i tym razem reprezentantkom Danii dopisało szczęście. Po 90 minutach meczu było 1:1. W doliczonym czasie gry nie padł ani jeden gol i zwycięzcę wyłoniły rzuty karne.

Nadszedł czas półfinałów. Szwecja – Niemcy i Norwegia – Dania.

W tym pierwszym gospodynie uległy Niemkom 0:1. Jednak mecz mógł się bardzo podobać. Emocje nie opuszczały aż do ostatniej minuty. Początek meczu należał do piłkarek z Niemiec, które od razu narzuciły tempo gry. Później prowadzenie przejęły Szwedki. Oba zespoły nie wykorzystały wielu sytuacji strzelenia gola. Jedyną bramkę w meczu zdobyła Dzsenifer Marozsán.

Natomiast w tym drugim półfinale już w 3. minucie gry Norweżki prowadziły po golu Marit Fiane Christensen. Wynik ten utrzymał się aż do 87. minuty. Wtedy to Dunkom udało się strzelić gola i doprowadzić do dogrywki. W dogrywce nie padł jednak żaden gol i po raz drugi na tych Mistrzostwach o dalszym awansie decydowały rzuty karne. Dunkom tym razem się nie poszczęściło i musiały uznać one wyższość rywalek, które w karnych wygrały 4:2.

Nadszedł w końcu długo oczekiwany finał. Niemcy – Norwegia. W fazie grupowej te dwa zespoły również się spotkały i wtedy Norweżki okazały się lepsze. W finale jednak było inaczej. Niemki wygrały swój ósmy finał na Mistrzostwach Europy. Tym razem 0:1, a gola na miarę zwycięstwa zdobyła Anja Mittag. Warto dodać, że Norweżki nie wykorzystały dwóch rzutów karnych, które obroniła Nadine Angerer.

Co ciekawego?

- Mecz o trzecie miejsce nie był rozegrany. Zarówno Dunki jak i Szwedki otrzymały brązowe medale.

- Królową strzelczyń została Lotta Schelin (Szwecja), która strzeliła 5 goli i zaliczyła 2 asysty. Drugie miejsce zajęła Nilla Fischer (Szwecja – 3 gole. 0 asyst), natomiast brązowego buta zdobyła Louisa Necie (Francja – 2 gole, 2 asysty).

- Finał na „Freinds Arena” w Solnej zobaczyło 41,301 kibiców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz